19.01.2013

CZĘŚĆ IX - Służba w I-ej Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej

Z Londynu pojechałem  pociągiem do Kinghorn, tu dostałem skierowanie do Leven w Szkocji, gdzie mieściło się Dowództwo Brygady. Przyjął mnie na dłuższa rozmowę zastępca dowódcy Brygady, sympatyczny pułkownik Jan Kamiński. Nie mając żadnych dokumentów wojskowych, stwierdzających mój stopień wojskowy, przyjęto mnie na słowo jako kaprala podchorążego. Otrzymałem przydział do 9-tej Kompanii w III-cim Batalionie, której dowódcą był kapitan rezerwy Ignacy Gazurek, a dowódcą batalionu mój komendant Dywizyjnego Kursu Podchorążych Rezerwy z Krakowa ówczesny kapitan, zaś obecnie dr. podpułkownik Zdzisław Szydłowski. Po niespełna 2 tygodniach oddelegowany zostałem 3.08.1943r. na Kurs Podoficerski do położonego na wschodnim wybrzeżu Szkocji Petenweem, którego komendantem był ówczesny kapitan Wacław Płoszewski. Większość z pośród uczestników Kursu byli to ludzie, którzy przeszli swoją drogę krzyżową przez Związek Radziecki i Środkowy Wschód. W październiku przeszedłem szkolenie przygotowawcze do skoków spadochronowych w tak zwanym "Małpim Gaju" w Largo, zakończone awansowaniem mnie do stopnia plutonowego podchorążego. Od 19 do 31.10.43r. odbyłem Kurs Spadochronowy połączony ze skokami z balonów i samolotów Ringway. Po skokach powróciłem do 9 Kompanii na funkcję zastępcy dowódcy plutonu. Nie satysfakcjonował mnie awans na plutonowego podchorążego, bo stopień podporucznika rezerwy, choć z niezawinionym przeze mnie opóźnieniem, należał mi się w 1939 roku. Dzięki przypadkowi dowiedziałem się, że na terenie Szkocji w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Dumfernleine znajduje się podpułkownik Mordarski, zastępca d-cy 12 Pułku Piechoty z Wadowic, u którego w czerwcu 1939 roku zdawałem egzamin na stopień oficerski. Napisałem do niego aby mi zaświadczył, jeżeli mnie pamieta, że egzamin taki złożyłem przed komisją, której przewodniczył i tym samym przysługuje mi stopień podporucznika rezerwy ze starszeństwem od 1939roku. Podpułkownik Modarski przysłał mi takie zaświadczenie i przekazałem je wraz z podaniem d-cy III Batalionu ppłk. dr. Zdzisławowi Szydłowskiemu. W tymże samym czasie wyszedł także wniosek z Brygady na nominację moją na podporucznika, otrzymałem ją lecz ze starszeństwem 1.03. 1944r. Od tej pory pełniłem funkcję dowódcy plutonu. W ramach tej samej Kompanii ukończyłem Kurs Walk Ulicznych w południowej Anglii. Z dniem 13.04.1944r. przeniesiony zostałem na dowódcę plutonu do 8-ej Kompanii, której dowódca był wówczas Tadeusz Pisarski. kompania zakwaterowana była w Coupar Fife, a po przeniesieniu nas do środkowej Anglii w Peterborough. Ukończyłem Specjalny Kurs dla Path-Finders/była to grupa żołnierzy skacząca wcześniej przed głównymi siłami z zadaniem wytyczenia i osłony zrzutu/. Tuż przed akcją nastąpiła zmiana na stanowisku dowódcy Kompanii, po odwołanym poruczniku Tadeuszu Pisarskim 8-mą Kompanię objął porucznik Albert Smaczny. W ramach tej Kompanii brałem udział w operacji powietrzno-desantowej Market - Garden w rejonie Arnhem na terenie Holandii, na południowej stronie Renu w Driel.
Po powrocie z Holandii do Anglii, odkomenderowany zostałem  na instruktora do Spadochronowego Ośrodka Zapasowego w Elie w Szkocji, do szkolenia młodego rocznika. W dniu 7.01.1945 roku przeniesiony zostałem do 3-ej Kompanii stacjonującej w Wansford koło Peterborough, z którą wyjechałem do  Brytyjskiej Strefy Okupacyjnej na terenie Niemiec. W Kompanii tej pełniłem funkcję dowódcy plutonu aż do czasu objęcia w roku 1946-tym funkcji II adiutanta w I Batalionie w Bramsche. 23.02.1946 roku ożeniłem się z Polką, rodowitą Kaliszanką, którą  Niemcy jako 14-sto letnią dziewczynkę deportowali w roku 1940 do przymusowych robót. Po zakończeniu wojny znalazła się w obozie dla wysiedlonych w Osnabruck. Jesienią 1946 roku dały znać o sobie choroby przewodu pokarmowego, serca i stawów i na wniosek lekarza Batalionowego skierowany zostałem na leczenie do Brytyjskiego Szpitala Wojskowego w Munster, gdzie spedziłem cały miesiąc.
17. 05.1947roku urodziła sie nam córka Krystyna i po zdemobilizowaniu w dniu 22.07.1947 roku wróciłem wraz z żoną i córką do Polski do mojej rodzinnej miejscowości w Bieżanowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz